VW forum vwzone.pl | Forum VW Maniaków VAG'a
http://www.vwzone.pl/forum/

[passat B5 2.8 V6 4Motion] Dupowóz by B_O_N_K :)
http://www.vwzone.pl/forum/viewtopic.php?f=98&t=40844
Strona 5 z 6

Autor:  Edyta [ Pią 16 Kwi, 2010 ]
Temat postu:  Re: [passat B5 2.8 V6 4Motion] Dupowóz by B_O_N_K :)

interesujacy temat duzo zdjec i szczegolowe opisy
pasacik naprawde piekny ;) :ok:
co do grila z znaczkiem czy bez kwestia gustu
zmiana wydechu duzo zmienila w wygladzie oczywiscie na pozytyw
pozdrawiam i powodzenia w dalszych modach :$ :-D

Autor:  B_O_N_K [ Nie 30 Maj, 2010 ]
Temat postu:  Re: [passat B5 2.8 V6 4Motion] Dupowóz by B_O_N_K :)

Dawno tu nie zaglądałem a w międzyczasie troszkę się działo :)

Na początku kwietnia Pastuch zaczął bardzo często szarpać, przerywać itp. Zjawisko bardzo podobne jak przy wcześniejszym uszkodzeniu wtryskiwacza gazu, tak więc czym prędzej umówiłem się na wizytę u gazownika.

Jak się okazało na miejscu, z instalacją gazową jest wszystko ok i nie ona jest przyczyną takiego zachowania. Natomiast brak objawów na benzynie spowodowane jest tym, że LPG jest o wiele wrażliwszy na jakikolwiek brak iskry niż benzyna. Przy okazji wizyty w warsztacie LPG, Pan Marek (bardzo uczynny i pomocny człowiek) sprawdził też czy przypadkiem nie ma błędów silnika, poprawność działania sond lambda i innych podzespołów mogących powodować takie objawy. Po tym wszystkim jedyne co nam przyszło do głowy to świece, przewody, ewentualnie cewki.

Co prawa zarówno świece jak i przewody były niedawno wymieniane (przejechałem na nich nie więcej niż 10tys km) jednak zarówno jedne jak i drugie były kupione na Allegro po bardzo okazyjnych cenach, przez co zacząłem podejrzewać że może należały do jakiś wadliwych serii i zostały wysprzedane przez sprzedawców "za grosze" aby się ich po prostu pozbyć. Tak więc postanowiłem przeboleć 200zł i zakupić nowe świece, tym razem w normalnym sklepie.

Image

Niestety wymiana świec nie przyniosła rezultatu :$

Jako że przy okazji wymiany świec zauważyłem że jeden z przewodów jakby słabiej zatrzaskuje się na świecy, uznałem że przyczyną musi być ten właśnie jeden przewód. Niestety zakup pojedynczego nowego przewodu jest praktycznie niemożliwy, zmuszony byłem zakupić cały komplet. Tym razem jednak sklepowa cena ponad 400zł zniechęciła mnie do "normalnego" zakupu i postanowiłem ponownie zakupić kable na Allegro. Udało mi się je znaleźć w cenie 250zł.

Image

Hmmm... jakby tu powiedzieć... wymiana przewodów również nic nie pomogła :$

Tymczasem Passat zaczął przerywać o wiele rzadziej, tak że bez większego problemu można było się nim poruszać. Oczywiście nie było tak jak powinno być, bo (nie wiadomo z jakiej przyczyny) od czasu do czasu zdarzało mu się trochę szarpnąć. Tak więc chcąc nie chcąc zacząłem powoli rozglądać się za cewkami.

Jednak zanim znalazłem cewki w ludzkiej cenie (oczywiście mówię tu o używanych oryginałach ponieważ cena nowych w ASO przekracza 1000zł a zamienniki warte są tyle co nic) Passat z odpalenia na odpalenie sam się uleczył :o Pytanie tylko na jak długo...

Jednak moja radość nie potrwała długo...

Pewnego ranka, próba odpalenia Pastucha spełzła na niczym - nawet nie zakręcił rozrusznikiem. Co prawda od jakiegoś czasu dość ciężko odpalał (z powodu padającego już rozrusznika) jednak liczyłem że jakoś jeszcze prześmigam z miesiąc zanim zabiorę się za szukanie drugiego i jego wymianę :$

Jako że na Allegro rozruszników dostatek, zakupiłem używany oryginał na Allegro (80zł) i z niecierpliwością czekałem na przesyłkę - zbliżał się dzień ślubu na którym byłem świadkiem więc samochód był mi niezbędnie potrzebny. Niestety po tygodniu oczekiwania, rozrusznika jak nie było tak nie było. Jak się okazało sprzedający widocznie pomylił się w adresowaniu przesyłki i paczka została do niego zawrócona. Z braku czasu olałem więc sprzedającego i jego rozrusznik i zakupiłem na miejscu nowy (350zł).

Image

Niestety wymiana rozrusznika na parkingu była niemożliwa a usługi wymiany u mechaników jak dla mnie zbyt drogie (150-200zł) postanowiłem więc popytać czy któryś z moich znajomych nie dysponuje garażem z kanałem. Okazało się że "brat" mojej narzeczonej posiada mały warsztat :) Oczywiście chętnie zgodził się na holowanie i pomoc w wymianie.

Przy okazji zdjęcie z holowania (po Wawie) :)

Image

Wyjęcie rozrusznika okazało się bardzo proste jednak nie obyło się bez problemów - nowy rozrusznik okazał się delikatnie inny. Po krótkiej rozmowie ze sprzedawcą, okazało się że może różnić się tylko i wyłącznie obudową. Co więcej zaoferował bezpłatną przekładkę nowego rozrusznika w starą obudowę. Godzinę po rozmowie miałem przełożony rozrusznik i zostało go tylko zamontować - nieco trudniejsze niż wyjęcie starego jednak obyło się bez problemów :)

Tak więc Pastuch znów mógł śmigać :)


Po akcji z rozrusznikiem przyszedł czas na szukanie nowych opon. Jako że na starych Dunlop Sport Maxx można było jeszcze bezproblemowo jeździć, nie spieszyłem się z tym zbytnio i szukałem fajnych opon w dobrej cenie :) Oczywiście mowa tu o prawie nowych używkach takich firm jak Continental, Michelin, Dunlop, Bridgestone itp. Na nówki wymienionych producentów mnie nie stać ze względu na cenę (500-700zł sztuka w rozmiarze 225/40R18) a na jazdę na oponach w stylu Sunny czy Ling Long brak mi odwagi niee

W międzyczasie szukania opon podjechałem też w końcu na ustawienie zbieżności. Po założeniu głowic i sprawdzeniu aktualnych ustawień osoba ustawiająca zbieżność złapała się za głowę i zszokowana spytała czy tak się da w ogóle jeździć? :D

Co ciekawe jeśli chodzi o prowadzenie samochodu, nie zauważyłem nic niepokojącego - prowadził się pewnie, prosto i bez jakichkolwiek problemów, jedynie nierówno zużywały się tylne opony. Tak czy inaczej zbieżność została ustawiona prawidłowo uwzględniając obniżenie samochodu. Efekt? Autko prowadzi się jeszcze pewniej a ostre wiadukty można pokonywać o jakieś 10km/h szybciej niż wcześniej :D

Wracając do opon, udało mi się zakupić 2szt Conti SportContact2 (6.5mm, 210zł para)

Image

Oraz 2szt Michelin Pilot Sport 2 (7.5mm 300zł para)

Image

Image

Początkowo byłem nastawiony trochę sceptycznie do Miśków ale po założeniu i przejechaniu, przekonałem się że to bardzo fajne gumy super odprowadzające wodę :)


Tuż przed wymianą opon, pewnego pięknego, wiosennego dnia przy przyhamowaniu przed skrzyżowaniem, do mych uszu dotarł donośny odgłos szorowania z okolic przedniego prawego koła. Po zerknięciu na tarcze okazało się że klocki hamulcowe właśnie zakończył swój żywot :)

Image

Oczywiście ich miejsce zajęły nowe klocki ATE :)

Image

Również przednie tarcze są już dość mocno zużyte, tyle że nie powodują jeszcze drżenia kierownicy, tak więc póki co nie widzę większego sensu dokonywania wymiany. Poza tym w planach jest zmiana przednich tarcz od razu na 312mm ;)

Pozdrówka :)

Autor:  Lakier [ Pon 31 Maj, 2010 ]
Temat postu:  Re: [passat B5 2.8 V6 4Motion] Dupowóz by B_O_N_K :)

Nie masz szczescia do bezobslugowego uzytkownia VW ;)

Autor:  B_O_N_K [ Pon 31 Maj, 2010 ]
Temat postu:  Re: [passat B5 2.8 V6 4Motion] Dupowóz by B_O_N_K :)

Jedynym moim typowo bezobsługowym samochodem był Golf mk2 GTI którego bardzo miło wspominam ;) Corrado... hmmm... jak to Corrado - "always under construction" :D A co do Passata, uważam że to już nie ten Volkswagen co kiedyś, jednak pomimo wszystko nie żałuję że go kupiłem :)

Pozdrówka :)

Autor:  blade13 [ Pon 31 Maj, 2010 ]
Temat postu:  Re: [passat B5 2.8 V6 4Motion] Dupowóz by B_O_N_K :)

Ladna szukta, szkoda, ze tak awaryjna...

Co do tarcz to nie myslales o Zimmermanach Sport?

Autor:  B_O_N_K [ Pon 31 Maj, 2010 ]
Temat postu:  Re: [passat B5 2.8 V6 4Motion] Dupowóz by B_O_N_K :)

Czy ja wiem czy taka awaryjna? Większość z tego co wymieniałem to skutek naturalnego zużycia się elementów, które raz na jakiś czas po prostu trzeba wymienić.

Jeśli chodzi o zmianę tarcz, wolę "zwykłe" 312mm niż "sportowe" 282mm ;)

Pozdrówka :)

Autor:  blade13 [ Pon 31 Maj, 2010 ]
Temat postu:  Re: [passat B5 2.8 V6 4Motion] Dupowóz by B_O_N_K :)

Zimmermany z nowym plynem 5.1 by juz o niebo lepiej hamowaly... No chyba, ze planujesz robic 300KM :)

Autor:  B_O_N_K [ Pon 31 Maj, 2010 ]
Temat postu:  Re: [passat B5 2.8 V6 4Motion] Dupowóz by B_O_N_K :)

Jeśli chodzi o ten silnik, taniej byłoby zakupić jakieś 2.7 BiTurbo w budzie Audi A4 niż krzesać 300KM z tego co jest :)

Co do zmiany tarcz to w tym przypadku dużą rolę odgrywa też efekt wizualny - 282mm przy 18" wygląda co najmniej ubogo :)

Pozdrówka :)

Autor:  blade13 [ Pon 31 Maj, 2010 ]
Temat postu:  Re: [passat B5 2.8 V6 4Motion] Dupowóz by B_O_N_K :)

B_O_N_K napisał(a):
Co do zmiany tarcz to w tym przypadku dużą rolę odgrywa też efekt wizualny - 282mm przy 18" wygląda co najmniej ubogo :)



No to tez fakt... Jakby co to na allegro sa zestawy nawet od audi S3 312mm, podejdzie to do passata? 850zl...

Autor:  B_O_N_K [ Pon 31 Maj, 2010 ]
Temat postu:  Re: [passat B5 2.8 V6 4Motion] Dupowóz by B_O_N_K :)

Jakoś by podeszło z tym że na bank byłoby trzeba zmieniać coś jeszcze - o ile pamiętam zwrotnice z łożyskami i nie wiem czy aby czasem nie któreś wahacze. No ale mogę się mylić. Ogólnie moim zdaniem przy 200KM gra nie warta świeczki :)

W moim przypadku 312mm od Passata B5 V6 po lifcie, od Audi A4 V6 oraz od Audi A6 V6 podchodzi plug-and-play :) Jedyne co trzeba zmienić to jarzma oraz tarcze - zaciski, klocki i cała reszta zostaje bez zmian. Koszt o ponad połowę mniejszy od hebli z S3 :)

Pozdrówka :)

Autor:  B_O_N_K [ Pon 31 Maj, 2010 ]
Temat postu:  Re: [passat B5 2.8 V6 4Motion] Dupowóz by B_O_N_K :)

Tak w ogóle, w poprzedni weekend nadszedł w końcu czas na wymianę rozrządu. Opiszę dokładnie to wszystko - może się komuś przyda ;)

Niektórzy wymieniają tylko pasek, lub pasek i część rolek albo jeszcze jakieś inne kombinacje. Ja postanowiłem nie oszczędzać i wymieniłem wszystko co związane z rozrządem czyli:

pasek rozrządu (84zł):

Image

tłumik drgań paska rozrządu (235zł)

Image

napinacz (74zł):

Image

rolka napinająca (132zł):

Image

rolka prowadząca (83zł):

Image

pompa wody (134zł):

Image

Image

termostat (50zł):

Image

pasek wieloklinowy (58zł):

Image

Razem 850zł:

Image

No i zabieramy się do pracy :)

Image

Podnosimy maskę, wyjmujemy kierunki i atrapę a także odłączamy cięgno otwierania maski:

Image

Zdejmujemy zderzak:

Image

Zdejmujemy belkę zderzaka:

Image

Odpinamy przewody pod chłodnicą i zdejmujemy chłodnicę od klimatyzacji na bok:

Image

Spuszczamy płyn chłodniczy i podstawiamy pod misę podnośnik nieco unosząc silnik (zdejmując przedni pas zostawiamy silnik tylko na dwóch poduszkach):

Image

Odkręcamy i odkładamy na bok pas przedni:

Image

Zdejmujemy pasek wieloklinowy oraz wszystkie związane z nim kółka:

Image

Robimy znaki na kółkach rozrządu i kółku na wale i zdejmujemy pasek rozrządu (zabezpieczając tłumik drgań zawleczką):

Image

Odkręcamy wszystkie rolki, napinacze, pompę wody oraz wyjmujemy termostat:

Image

Zakładamy termostat, pompę, wszystkie kółka, napinacze, pasek i patrzymy czy wszystko zgrywa się ze znakami:

Image

Zakładamy wszystkie pozostałe kółka, osłony oraz pasek wieloklinowy:

Image

Zakładamy przedni pas:

Image

Zakładamy chłodnicę klimy:

Image

Robimy porządek z przewodami od klimy i przykręcamy belkę zderzaka:

Image

Zakładamy zderzak nie zapominając o podpięciu cięgna od linki maski (inaczej zamkniemy maskę i już jej łatwo nie otworzymy ;) ):

Image

Zakładamy kierunki, grill, górne osłony silnika:

Image

Zalewamy płyn chłodniczy, zamykamy maskę i gotowe :)

Image

Następnie jedziemy strzelić rundkę aby zagrzać silnik by móc odpowietrzyć układ chłodzący, który akurat w moim przypadku odpowietrzał się nieco opornie.

Po wszystkim cieszymy się zaoszczędzonymi kilkaset złotymi które zapewne skasowałby mechanik za wymianę rozrządu :)

Ogólnie wymiana jest prosta, łatwa i, gdy ktoś lubi się grzebać przy samochodzie, całkiem przyjemna :) Nam (bo pomagał mi w tym Knob) zajęło to 6 godzin (od 15:00 do 21:00) i trzeba przyznać że nieprzyzwyczajony do częstego dłubania, po całej akcji zasnąłem niczym mój Stefan :)

Image

Pozdrówka :)

Autor:  Paji [ Pon 31 Maj, 2010 ]
Temat postu:  Re: [passat B5 2.8 V6 4Motion] Dupowóz by B_O_N_K :)

Dobrze opisane;] Na pewno komuś się przyda;)
ps:
Super kiciuś :-D :-D

Autor:  turpik [ Pon 31 Maj, 2010 ]
Temat postu:  Re: [passat B5 2.8 V6 4Motion] Dupowóz by B_O_N_K :)

lubie takie akcje :D a rozrzad w passacie b5 za sama robocizne krzycza u mnie od 250zl w gore i rzadko kiedy masz klime cala bo nie chce im sie chlodnicy odstawiac na bok tylko odkrecaja weze ale w wawie to ceny pewnie od 400 w gore

Autor:  B_O_N_K [ Wto 01 Cze, 2010 ]
Temat postu:  Re: [passat B5 2.8 V6 4Motion] Dupowóz by B_O_N_K :)

Nie wiem ile mechanicy za to krzyczą - nawet przez myśl mi nie przeszło aby oddawać gdzieś autko na wymianę rozrządu :)

A co do kiciaka to naprawdę jest nieprzeciętny :D

Pozdrówka :)

PS: właśnie siedzi mi na kolanach i obczaja forum razem ze mną :-D

Autor:  _małyTM_ [ Sob 05 Cze, 2010 ]
Temat postu:  Re: [passat B5 2.8 V6 4Motion] Dupowóz by B_O_N_K :)

instrukcja jak u adama s...zrób to sam niee


p.s
jak to było w kawale...owijałeś kotka taśmą? (taki joke)

Strona 5 z 6 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/