no i pieknie . Mogli by tak z ciebie brac przyklad niektorzy

Witam po jakimś czasie. Prace przy aucie idą z buta, jak zakończę robotę w pierwszym poście bedzie EDIT

I z wiosną pojawiły się nowe rzeczy:
Kupiłem opony:

Graty Pod MFA:

Dorwałem silnik z B4 z deklarowanym przebiegiem 95000km i rokiem produkcji 2003, podejrzewam że jakiś Niemiec kupił po prostu nowy silnik w serwisie.
Jak zdjąłem pokrywę z zaworów to byłem w szoku. Metal nawet nie był odbarwiony od oleju, ma jedynie leciutko złotawy odcień ale prawie że biały.

A że temat turbiny nie poszedł daleko w odstawkę a filtr stożkowy jeździ od jesieni w aucie, i teraz już będzie potrzeba zrobienia przegrody dla niego żeby się nie dławił gorącym powietrzem z silnika, to zakupiłem coś takiego:


I będzie zamontowane w trakcie robienia zaprawek.

Felgi były w renowacji

Licznik oczywiście nie mógł leżeć długo w garażu.
linka poszła do wywałki, na rzecz impulsatora i już wszystko działa
W drugim poście filmiki z testów nowego licznika.

nono graty niczego sobie

Kurde, normalnie aż mnie trafia że nic przy aucie konstruktywnego się nie dzieje, poza takimi pierdołami jak ostatnio, i to spowodowanymi zagadkami i dziwnymi objawami:

Autko od lata mi dziwnie chodziło, szukając przyczyny powymieniałem to i tamto:
Silnik krokowy, pompka paliwa, czujnik temperatury (z 2 na 4 pinowy(niestety używany) ), sonda lambda, czujnik halla. Te wszystkie zabiegi nic nie zmieniły, więc z braku kasy dałem sobie spokój, auto bądź co bądź jeździło.

Ostatnio zaczął mieć problemy z odpalaniem, zaczęło go zalewać, zarzucać świece, myślałem że to coś z zapłonem, ale wymiana kabli i świec nic nie dała. Padło na wymianę listwy wtryskowej. I pomogło, na 5 kilometrów. i objaw odmienny, auto zaczęło przerywać jak by nie dostawało paliwa, już mnie krew nagła zalewać zaczęła, ale jakoś przy okazji wymiany króćca, zapomniałem podpiąć czujnik temperatury, strasznie mnie zdziwiło jak wyjechałem na drogę że auto idzie jak burza. O fakcie nie podpięcia czujnika zorientowałem się dopiero jak zauważyłem że nie nie wskazuje mi licznik temperatury, podpiąłem go i objawy wróciły. Teraz już wiem że używane części (w większości) nie dają żadnej pewności usunięcia usterki, i może powodować dodatkowe ogromne koszty.


Poza tym ostatnie prace przy aucie:
Rozpadł mi się wydech, to skończyło się na wspawaniu kolanka z ori tłumika.
Aku wyzionął ducha więc jest nowy. Razem z regulatorem napięcia.
Radio padło trafiło tymczasowo z Biedronki.

Teraz już tylko zostało odkurzyć plany modyfikacji.

Witam ;-) przelecialem temat i widac ze prace postepuja caly czas, mam pytanie do tego gwintu Ta-Tech. jak on sie sprawuje? Byc moze na wiosne bede wkladal do sedana jakis gwint zeby z rok dwa pojeździc na nim chociaz i robie wstepne rozeznanie;-) pozdr

Jak zawsze nic nie poszło zgodnie z planem.

Problemy z autem były spowodowane:

Poprostu rozleciał się silnik.
Auto stało przez dobre 4 miesiące w garażu i czekało na lepsze czasy.
Potem było troszkę lepiej.
Silnik ogarnąłem.

Autko otrzymało elektryczne szyby, klimatronik, MFA, wlot ze sprintera, i reflektory Inn-Pro.


A potem znowu auto ucierpiało :-(


Dokładkę rozwaliłem w jesieni na kocie, potem w styczniu dokończyłem ją na bryle lodu która odpadła z autobusu jadącego przede mną, a na końcu auto uciekło z ręcznego i zatrzymało się na ogrodzeniu :-(

Zaskutkowało to takim wyglądem:


Wszystkie te wydarzenia spowodowały że zaczynam moją walkę od początku.

Rozwalony silnik spowodował nabycie dwóch silników w cenie jednego jeden wylądował w autku drugi czeka na powrót do modzenia przy suszarce.

A dzięki rozwalonemu frontowi ;-) Nabyłem auto w celu wymontowania z niego lamp HELLA Black:


Do tego nabyłem tylne lampki TRESER:


I grill ABT:
Ale jeszcze nie dotarł ;-)

W czerwcu z autka wyganiam rudą, robię konserwację i lakieruję całość, wróci przedni zderzak, i pozostałe elementy pakietu, oraz szerokie listwy z wersji GT pomalowane w połowie w kolor.
I pewnie na ten rok będzie tyle jeśli chodzi o prace przy paszczaku.



Siatex wyleciał wreszcie, i zawitał grill ABT

Git ten froncik

Teraz jeszcze tylko jeden element i mogę zacząć składać wszystko w całość.
Mianowicie brakuje mi jeszcze spryskiwaczy do tych reflektorków. Tym bardziej że zawitały xenonki:

Tu różnica w barwie i mocy

A tu komplecik

Troszkę popracowałem na weekendzie przy wozie.
Naprawione zawiesie zbiornika, wymieniona tulejka amortyzatora z tyłu, naprawiony tylni zacisk, autko wyczyszczone. A wczoraj zrobione 250 km po bieszczadach ;-)

Zastanawiam się nad swapem hamulców z golfa 3 GTI może wie ktoś jakie problemy miał bym przy takim zabiegu?

Przecież gti ma to samo co ty teraz jeśli chodzi o 4x100 chyba że chcesz zmieniać rozstaw na 5x100

Jak zostajesz przy 4x100 to szukaj zacisków i tarcz z g60 280mm

Ten co rozebrałem ma 5x100. Ale to nie problem.
Ja u siebie mam 4x100 i tarcze 256mm
A tu jest układ z VR6 czyli tarcze 288mm i rozstaw 5x100
Mam wszystko, i pod hamulce i pod ABS teraz tylko kwestia kompatybilności golfa 3 z passatem 3.

Wolę się rozeznać w temacie zanim paszcza porozbieram. Wiem że w przodzie są inne sworznie i że w tyle są inne łożyska, ale nie wiem jak dalej jest.

Wszystkie graty pod swapa hamulców po niedzieli jadą do piaskowania i lakierowania.

W poniedziałek wypiaskowałem zaciski i piasty we wtorek je pomalowałem wczoraj dotarły tylne tarcze i klocki pod VR6 i zaczynam modzić .
Foty w trakcie

Tył auta porozbierany, belka, osłony tarcz i cała reszta pomalowana i zakonserwowana. W poniedziałek działam z montażem "nowego" Zestawu

Ukocił się w dyńce nowy pomysł na moda.
Jest na terenie coś takiego:

Ma w lepszym stanie budę, w dodatku z szyberdziurą mogę go wydrzeć w cenie złomu, więc przyszedł szalony pomysł zrobienia tej budy na tiptop i przekładki gratów z mojego.

Ja jestem za

Dziś zakończyłem swap tylnych hamulców

Jutro tylko dokończę odpowietrzanie i będzie git, i wreszcie ręczny bierze na ostro.

Parę fot z prac:

Hamulce są leprze, tyle że muszę chwilowo ścierpieć 15" felgi, ale to chwilowe zanim znajdę nowe 17" pod nowy image pasztecika. do jesieni zdążę to ogarnąć.
Na weekendzie biorę się za przód

Ładny pasek. Graty lecą.

Problemy z przystosowaniem przodu VR6 pod 2,0 już mam rozkminione, i zostało tylko poskładać auto na częściach z vry.

Auto poskładane (prawie)

Wymienione tuleje na wahaczach, końcówki drążków,
Sworznie z VR6 dopasowane Zwrotnice na miejscu wymienione zaciski, koło założyłem już jak było ciemno. Półosie również wylądowały z VRy.

to jaką szpula wejdzie docelowo??