Witam. to będzie dość długa historia pewnego golfika,będzie to już 4 przebudowa odkąd zacząłem śmigać VW-jem.Może na początku parę fotek ostatniej mojej furki zaraz po kupnie.Dodam że kupiony był niekompletny a mianowicie były tylko części w nim które nie pasowały z wersji 3D.Dlaczego tak
to będzie opisane w późniejszym czasie.
jestem tylko w posiadaniu tych fotek po kupnie,niemialem aparatu i mam tylko to.
Odrazu gorące podziękowania dla davwid-a z vwzone za sprzedanie furki.
W miarę możliwości będe przedstawiał jak to wszystko się zaczęło , to znaczy przygoda z tuningiem.żeby temat nie stał w miejscu bo prace idą bardzo powoli będe przedstawiał co jakiś czas kawałek mojej historii z motoryzacją.Na tą chwilę zostawiam tylko to,wieczorem kolejne fotki.
A może odrazu napiszę kilka zdań ...
Na początku dodam że szukałem nadwozia z wersji G60,jak wiadomo fabrycznie była mocniejsza podłoga co w naszych warunkach sie bardzo przydaje.Samo G60 nie wystarczyło bo był potrzebny fabryczny szyberdach oraz koniecznie wesja 5D,jak wiadomo ciężko o taki sprzęt.Ale jak ktoś chce to ma.
Będzie to pełna werjsa USA,każdy drobiazg będzie wymieniony na taki z wytłoczką USA.Niestey nie będzie to łatwe ale da się zrobić i dość sporo takich części już posiadam,a inne są na oku tylko czekam na gotówkę.
Co do stylu - to jak każdy mnie zna to fascynuje mnie motoryzacja z USA i dlatego taki wybór,styl też będzie czysto Amerykańskim i nie mówię tu o szybkim i wściekłym.Po prostu ma być ładny,parę drobiazgów i przede wszystkim felgi ze stanów.
No to może pochwalę się moimi drobiazgami do furki
w liczniku została zmieniona obudowa (też us) w celu zaślepienia wskaźnika temp. i zegarka .Nie będą mi potrzebne gdyż będą znajdować sie w dodatkowych.
